Spirit Animals Wiki
Advertisement

Gerathon to wąż - jedną z Wielkich Bestii. Jest jedną z dwóch Bestii, które kontrolowały Pożeracza w pierwszej wojnie (drugą jest goryl Kovo). Stworzyła także Żółć, która została stworzona przy użyciu jej jadu.

W drugiej serii zostaje przywołana jako zwierzoduch przez dziewczynę o imieniu Raisha.

Historia[]

Narodziny[]

Gdy Wyrm spadł na Wszechdrzewo, Gerathon tak jak inne zwierzęta się tam znajdujące, zamienia się w Wielką Bestię. Osiedla się na Archipelagu niedaleko wybrzeży Stetriolu. Strzeże tam swego talizmanu - Jadeitowego Węża - przedwiecznego artefaktu dającego moc czytania ludzkich myśli oraz ich kontrolowania. Jest jedną z najpotężniejszych, a zarazem najgroźniejszych stworzeń na świecie.

Wojna z Pożeraczem[]

W końcu Kovo odkrywa Wyrma i powierza Gerathon swoją tajemnicę. Wielkie Bestie przysięgają, że zniszczą Wyrma. Staje się generałem armii Zdobywców, którymi dowodzi z pomocą manipulacji i strachu. Jest okrutna i dla zwyciężania bitew jest gotowa poświęcać miliony istnień. W kulminacyjnym momencie starć Kovo próbuje przejąć kontrolę nad Wszechdrzewem za pomocą niekompletnego Kostura Cykli. Po tym jak pozostałe Wielkie Bestie udaremniają ten parszywy występek, kobra zostaje pojmana. Uwięziona zostaje na okolonej czarnym morzem wyspie w olbrzymim kopcu ziemnym, który ustawiono w miejscu jej niegdysiejszego zamieszkania. Klucz otwierający loch starannie ukryto, tymczasowo uniemożliwiając Gerathon ucieczkę. Wiele lat w zamknięciu mocno wpływa na psychikę kobry. Szamocze się i rzuca we wszystkich kierunkach, chcąc zniszczyć ściany grobowca. Gdy wreszcie dociera do niej bezsens swoich napadów furii, poczyna obmyślać plan zemsty, który ma tak samo jak dawniej jeden cel: zniszczenie Wyrma.

Historia Talizmanu[]

Jadeitowy Wąż zostaje po wojnie ukryty przez orła Halawira na jednej ze skalistych i wypalonych słońcem równin Stetriolu. Po latach zostaje odnaleziony przez Zerifa, który powierza go królowi wyspy - Shane'owi. Wykorzystany jest później do produkcji Żółci - zniewalającego jadu kontrolującego ludzkie ciała.

Wyswobodzenie[]

W pierwszej części cyklu kobra pojawia się dopiero w ostatnim rozdziale zatytułowanym "Powrót". Zostaje uwolniona przez Zdobywców ze swojego loch z pomocą wombatów. Zwierzęta te są kontrolowane przez Gerathon, a ich jedyną ambicją jest wyswobodzenie swojej królowej. Rozkopują bezustannie kopiec rozkrwawionymi po wielogodzinnej pracy łapami. Szalejąca wokół burza co chwila strąca je z kopca. W końcu jednak udaje się odkopać wyrwę, do której Zdobywcy wprowadzają zdobiony zwierzęcymi głowami, prymitywny klucz. Więzienie rozpada się, a z jego wnętrza wypełza pełna zemsty i nienawiści kobra.

Przeprawa przez Stetriol[]

Dalszy los. Wielkiej Bestii ukazuje dopiero czwarty tom serii. Wyswobodzona z okowów Gerathon jest niesiona euforią i wolnością. Pełznie pustynnymi równinami Stetriolu prowadząc za sobą stada zniewolonych Żółciom zwierząt. Dzięki nim nie doskwiera jej głód. Szczęśliwa kobra rozmyśla o zemście i wiktorii nad Zielonymi Płaszczami. Ucieszona widokiem zabłąkanego tubylca Gerathon testuje swoje umiejętności łowieckie zatruwając go swoim jadem i rozszarpując ostrymi jak brzytwy kłami. Z rozkoszą myśli o jego cierpieniu i dla zabicia czasu przejmuje chwilowo kontrolą nad jedną ze swoich marionetek. Wybiera staruszkę z Nilo. Zmusza ją do samobójczego skoku z klifu po czym opuszcza jej ciało tuż przed upadkiem.

Spotkanie z Kovo[]

Geraton pod postacią młodego chłopaka kontynuuje wyprawę do Szepczącej Skały. Zmusza niewinnego człowieka do nieziemskich katuszy w nieskończonym pustynnym ukropie bez choćby łyku wody od wielu tygodni. Gdy wreszcie dociera do swojego mistrza Kovo z butów jej marionetki uchodzi dym. Ich tajne spotkanie cudem uchodzi czujnemu Halawirowi - orłowi strażnikowi. Rozmawiają oni między innymi o Talizmanach i odwecie na Zielonych Płaszczach. Pertraktacje kończą się, gdy awatar kobry umiera z przegrzania i wycieńczenia.

Bitwa z Cabaro[]

Gerathon przybywa do Nilo wraz z armią Zdobywców w celu zagarnięcia Złotego Lwa - potężnego talizmanu Cabaro. Gdy wreszcie przybywa na miejsce jej oddziały są zmuszone stoczyć bitwę z zarówno Zielonymi Płaszczami jak i sługami Wielkiego Lwa. Kobra najpierw pojedynkuje się z z władcą tych terenów a następnie jej uwagę przyciągają uciekający Tarik i Rollan. Do starcia dołącza się Generał Gar. Nikczemna Gerathon bez zbędnych skrupułów morduje Tarika oraz jego zwierzoducha - wydrę Lumeo, niebacznie poświęcając przy tym życie swego poplecznika.

Bitwa o Wszechdrzewo i śmierć[]

Gerathon wraz z Kovo i ich nowym sojusznikiem Halawirem tworzą Kostur Cykli, za którego pomocą wzywają wszystkie Wielkie Bestie pod Wszechdrzewo. Zamierzają przejąć władzę nad Erdas i wymazać ludzkość z historii. Pragną stać się jedynymi panami wszelkiego bytu. Plan ten nie spełnia się jednak dzięki ofierze Telluna, który swoim zachowaniem pobudza swych braci i siostry do działania. Rozpętuje się bitwa, podczas której święte zwierzęta kolejno oddają życie dla ochrony świata i ludzi. Gerathon próbuje powstrzymać przed chwalebnym czynem niedźwiedzicę polarną Sukę, jednak zostaje przez nią zagryziona i w pośmiertnych drgawkach ciśnięta w trzewia ginącego Wszechdrzewa.

Powrót do życia i przyjaźń z Raishą[]

Gerathon zostaje wskrzeszona przez Raishę, służkę Zerifa. Dziewczyna przyzywa kobrę w więzieniu na terytorium Zhong, a następnie członkini Zielonych Płaszczy o imieniu Dorell (która także służyła Zerifowi) pomaga jej uciec. Jednak kobieta zdradza, a Gerathon zabija ją i jej zwierzoducha. Zerif mówi jej później, że wiedział, iż wezwie Wielką Bestię. Nawet po lojalnych działaniach Raishy, ​​mężczyzna kradnie Gerathon.

SHANE-1 cvr

Gerathon na okładce pierwszej książki Trylogii Shane'a

Wygląd[]

Była tak długa, że część jej cielska znikała między drzewami. Bestia uniosła swój zakapturzony łeb tak wysoko, że górowała nawet nad Kovo. O ile małpa była niemal ludzka, Gerathon wydawała się utkana z koszmaru. Miała bezduszne oczy, nawet poruszała się złowrogo. Jej łuskowate ciało i budzące grozę oblicze nie miało w sobie nic z człowieka.

—Narrator o wyglądzie Gerathon Opowieści zwierzoduchów str. 50


Gerathon była przedstawiana jako olbrzymia kobra o dzikim spojrzeniu. Całe jej ciało pokrywały grube niczym metalowe płyty czarne łuski. Poruszała się z niewiarygodną szybkością i gracją jak na stworzenie ważące 2 tony. Uwielbiała smakować zapach powietrza rozwidlonym językiem. Jej oddech był niewiarygodnie rzężący z sprawą tego, iż posiadała tylko jedno płuco. Oczy Gerathon były bursztynowożółte, niekiedy prawie złote, przecięte wąskimi źrenicami. Gdy była szczególnie podekscytowana (czyli po uwolnieniu z podziemnego lochu dosyć często) lub starała się kogoś przestraszyć, rozkładała swój ogromny kaptur.

Charakter[]

Kobra była nikczemna i zawistna. Przejawiała psychopatyczne i sadystyczne zachowania. Uwielbiała kontrolować umysły ludzi, którzy wypili Żółć i krzywdzić ich bliskich.

Relacje z towarzyszem[]

Z Raishą łączy ją szczególny rodzaj więzi. Rozumieją się nawzajem i szanują. Gerathon mimo swojej uprzedniej nienawiści do ludzi wyraźnie lubi dziewczynę.


Umiejętności
[]

Esencja z talizmanu Gerathon - Żółć pozwalała jej przejmować kontrolę nad każdym kto wypije ów truciznę. Gdy to robiła oczy kobry powlekały się bielmem.

Potrafiła także zabijać swym śmiercionośnym czarnym jadem który w ciągu kilku sekund unieruchamiał wszystkie funkcje życiowe.

Ciekawostki[]

  • W pierwszym, drugim i trzecim tomie serii mówi się o niej w rodzaju męskim, per "Ten Gerathon".
  • Jest jedynym gadem wśród Wielkich Bestii.
  • Wraz z Mulopem są jedynymi zmiennocieplnymi Bestiami.
  • Na okładce Ognista Fala jest przedstawiona jako żmija, co nie jest zgodne z prawdą. W tej książce jest również opisana jako żmija.

Galeria[]

20201119 082046

Nawigacja[]

Advertisement